Nie rozumiem, jak można zostawić na wierzchu
brudną, kapiącą szmatę.

Są rzeczy, których nie przeskoczysz.
Powiedzmy, że jesteś kotem.

Do błędnej oceny sytuacji potrzebny jest ułamek sekundy,
kocia pewność siebie i drzwi uchylone na v jak vendetta.

Nagła śmierć postępuje zaskakująco powoli.

Są rzeczy, których nie przeskoczysz.
Powiedzmy, że jesteś człowiekiem.

Zaspany wchodzisz do kuchni, a do błędnej oceny sytuacji
potrzebny jest ułamek sekundy, w którym zdążysz pomyśleć:

kto zostawił brudną szmatę na drzwiach balkonowych?