Choć jeszcze nie dzisiaj odejść nam pora,
niepostrzeżenie czas wbija swe szpilki,
coraz mądrzejsi, lecz wczoraj
byliśmy silni.

Mimo że mamy swe miejsce na świecie,
to gdzieś nam odpłynął cały ten wyścig.
Coraz spokojniej, a przecież
byliśmy szybsi.

Spływają powoli policzki deszczem,
wśród wiosen dzisiejszych umysł wciąż tęskni
za tymi niegdyś, gdy jeszcze
byliśmy piękni.

Znikniemy na zawsze i w snu okowach
ucichnie ostatnie bicie zegara,
my tylko już w cudzysłowach
będziemy nadal.

Bezsprzecznym jest faktem, że czas wciąż płynie,
lecz uśmiech pielęgnuj i trwaj w swej roli,
bo prawda to nie jedynie
to, co nas boli.