Epitafiubździu 22.02.2012 Opuszczam mej pani gaik, spoglądam z góry na szczęście wiatr zwiewa mój żółty szalik ~ spada rzadziej… Lecz głębiej. Adam? Aaa dam, Ewa ziewa, fraszkoflaszka – dziedzictwo. Sowa słowa, morał w banale, nie zdziwi was wcale. Nic to.